Misja robiąca wrażenie pod kątem wizualnym... ale nie do końca. Z jednej strony to wiele zróżnicowanych przestrzeni, bardzo rozbudowanych i opakowanych w nowe tekstury, a i mnogość tematów powinna zainteresować. Ale bardzo tu pusto i w efekcie nudno. Projekt architektoniczny sobie nie równy. Z jednej strony kolonialne zamorskie miasteczko całkiem całkiem, pełne pojedynczych domków, które można zwiedzić. Z drugiej zamek, bardzo nienaturalny, ogromny i równocześnie dość liniowy. Do tego dochodzą kompletnie wyssane z palca kanały i katakumby. Z jednej strony wielkie, z drugiej puste i bez klimatu.
Fabularnie mamy do czynienia z prawdziwą opowieścią piracką, pełną skarbów, zdrad, tropikalnych mocy paranormalnych, zuchwałych czynów. No i piratów, oczywiście. Kampania nie powinna się nudzić pod względem rozwijanej historii i choć nie jest to może najbardziej zaskakujące, czego doświadczymy w życiu, to wciąż wpisuje się w kanon takich opowieści.
Ambientowo jest nieźle, ale nie do końca. O ile tło atmosferyczne (np. pogoda) robią wrażenie, to muzycznie nie ma tutaj zbyt wiele i nie obraziłbym się o większe nasycenie tła dzięki plikom oryginalny.
Trochę frustrował mnie brak blackjacka. Otwierało to drogę do zabijania, ale na to nie ma szans w moim przypadku. Dlatego cierpiałem ghostowanie w naszpicowanym strażnikami ciasnym zamku. Serio... czy autor wie, ile kosztuje wyżywienie takiego jegomościa? A dwudziestu? Kto i z czego ich opłacał, gdzie oni nocowali?
Podsumowując, misja posiada wiele zachwycających elementów (jak pułapki w świątyni), ale z drugiej jest dość mozolna. Widowiskowa, ale niedomalowana. Niemniej na 8- zasługuje.
PODSUMOWANIE
Ocena: 8-
Grywalność: 7
Audio: 8
Video: 8
Plusy: fabuła, rozmiar, wiele pomysłów
Minusy: niedopracowana wizualnie, frustrujący brak bj
thumb_up thumb_down Votes: 0
star 8 / 10
Подтвердить удаление
Вы хотите удалить всю тему?