Recenzja z 29 lica 2012
Jest to pierwsza FMka w mojej karierze, która dostanie ocenę "10" za swój skill. Pracowicie zbierała plusy, że ostatecznie nie mogę przyznać innej oceny pomimo, że sam koncept misji nie jest jakimś wielkim odkryciem.
W mało której misji mamy tak rozbudowaną fabułę. Tutaj zachwyca ona nie tylko poprzez nieoczekiwane zwroty akcji, wielu bohaterów i przygody, ale mamy pełno dodatkowych tekstów, które uzupełniają świat. Książki, listy... aż do zanudzenia xD Myślę, że w tej FMce przeczytałem więcej stron, niż zwykłych książek ostatnio.
Pierwsza misja jest typowo miejska: wiele budynków, w tym jeden będący osią fabuły. Osią mam na myśli dosłownie, gdyż nie jest to nasz cel jak Strażnica Anioła, ale wchodzimy i wychodzimy z niego wielokrotnie, wraz z rozwojem wydarzeń. To bardzo ciekawe i trudne, jak ktoś chciał uniknąć pałowania. Z tym jest akurat standardowy problem i moim zdaniem ghosting byłby masakrą. Policjantów jest zwyczajnie za dużo.
Równocześnie na uwagę zasługuje fakt, że NPC zachowują się wobec nas różnie w stosunku do tego, co robimy. Jeśli wjedziemy do knajpy drzwiami frontowymi, wszystko będzie ok. Ale jak pojawimy się od zamkniętego normalnie zaplecza, wzbudzimy panikę "Thieeeef!".
Mamy tutaj pełno skrytek i poukrywanego lootu. Wiele pomieszczeń, wypieszczonych, umeblowanych i wykończonych architektonicznie... gdzie albo jest skrytka, albo po prostu popychamy fabułę o kroczek do przodu. Twórca FMki musiał wykazać się anielską cierpliwością, że chciało mu się tyle budować... dla czasem małych pierdół.
Druga misja to wariacja na temat Zaginionego Miasta. Mamy nawet wiele nawiązań do Karath-Din, jak listy czy opisy tamtejszych cesarzy. Poziom jest świetnie zbudowany, mamy pełno zagadek, pułapek, skrytek, a mało przeciwników. To lubię! No i wielki plus za wszystkie wizerunki Anubisa, oraz pomysł z Żuczkami.
Oprawa graficznie jest celująca. Mnóstwo nowych tekstur, modeli, pomysłowych pomieszczeń. Szczególnie spodobały mi się strażniczki z grobowców. Aż żal było je usuwać.
Dźwiękowo jest bardzo dobrze. W mieście piękny, zimowy motyw. Udane tło, budzące niepokój gdzie trzeba, a odprężające gdzie indziej. Jedynie w drugiej misji... trochę monotonnie było. Właściwie występowały tutaj 2-3 motywy na cała misję, choć ten z podziemnych grobowców był naprawdę dobry. Niepokoił, w każdej chwili oczekiwałem pułapki. Ten z reszty miasta był straszny przez pierwszą minutę.
Dodatkowym plusem jest
Spojler:
sanktuarium Strażników i jego rola w finale. Zresztą finał obu misji był rewelacyjny, zachwycił mnie swoją przewrotnością i wykonaniem.
Ostateczny plusik za poczucie humoru (ta książka naprawdę jest pusta xD).
Jedna z najlepszych FMek w jakie grałem. W połączeniu z I (Ominous Bequest) częścią mamy niezwykle udaną kampanię, gdzie wszystko gra, z silnika wyciągnięto ile się dało (audiowizualny geniusz), a fabuła jest jak w prawdziwej książce czy legendzie.
PODSUMOWANIE (misja 1/2):
OCENA: 10/9=10
GRYWALNOŚĆ: 10/10=10
AUDIO: 10/7=9
VIDEO: 10/10=10
Plusy: fabuła, piękne efekty graficzne (ile można jeszcze z tego silnika wyciągnąć!).
Minusy: w I części nieco za dużo policji. Parę razy ciężko było chwycić przedmiot, który był 20 cm od nas.
thumb_up thumb_down Votes: 0
star 10 / 10
Confirm delete
Do you want to delete the entire topic?