Mój głos 4/6. Zawiera na pewno trochę ciekawostek i wieloetapowe cele, co bardzo lubię. Również zróżnicowanie obszarów mi się podobało, niemniej muszę się zgodzić, że:
-ilość strażników to absurd
-pająków też w sumie
-a rozplanowanie pomieszczeń byłoby koszmarem, aby tutaj żyć. Teoretycznie to jakieś pozostałości po kopalni, ale to nie znaczy, że kopalnię można skutecznie przerobić na posiadłość mieszkalną. Nie mam nic przeciwko ekscentrycznej architekturze (np. te przechodnie sypialnie, choć mało praktyczne, miały swój urok), o tyle piwnica to faktycznie bzdura.

Z kolei na plus zaliczyłbym skrytki oraz dużą ilość służby. W końcu w tak wielkim obiekcie nie powinno jej brakować*!

Fabuła rozkręcała się ciekawe, ale jednak brakowało wykończenia. Szczególnie, że po wzięciu jednego listu pojawiła się notatka, że "czujesz, że już nic więcej nie znajdziesz". To definitywna sugestia, że po prostu wątek sztucznie zakończono.

*Dla mnie służba to podwójne wyzwanie, gdyż nie stosuję wobec niej przemocy. A więc pałowanie odpada.
PODSUMOWANIE:
OCENA: 7

PLUSY: Duża i bogata, fabuła nawet nawet...
MINUSY: pokręcona architektura, za dużo straży